Są miejsca, do których wracamy z dużą… ekscytacją. Oczywiście, lubimy też poznawać nowe lokale – to zawsze działa inspirująco. Niemniej jednak odwiedzając miejsca, w których już byliśmy wiemy czego się spodziewać. A kiedy wiemy, że możemy spodziewać się wszystkiego, co najlepsze, to do zlecenia podchodzimy z jeszcze większą przyjemnością. Takie właśnie było tegoroczne wesele w Bocarlo, które Marta z Piotrkiem zorganizowali w tych trudnych, covidowych czasach, bezbłędnie!
Do Bocarlo w Tryńczy zawsze przyjeżdżamy z lekkim sercem. Zarówno sam lokal, jak i teren wokół, za każdym razem robią na nas ogromne wrażenie. Gwieździsty sufit, wpadające na parkiet zachodzące słońce, elegancki wystrój… To wszystko tworzy nietuzinkowy klimat. A jeśli dodamy do tego rewelacyjny zespół muzyczny Kycie, który wie jak zagrać także światłami, to mamy komplet. Zwłaszcza, kiedy Goście zarażają pozytywną energią, a Parze Młodej nie schodzi z twarzy uśmiech!
Wesele w Bocarlo, a plener… w Przemyślu!
Od jakiegoś czasu marzyła nam się sesja miejska. Choć kochamy naturę, lasy i góry, to chcieliśmy zrobić coś innego, niż dotychczas. Nie mogliśmy trafić na lepszą Parę do zrealizowania naszej małej, miejskiej przygody. Marta i Piotrek dali nam się porwać na fotograficzny spacer do Przemyśla, który odkrywaliśmy na nowo. Wąskie uliczki, klimatyczne kamienice, ciepły zachód słońca, napotkani ludzie i zwierzęta (mieliśmy szczęście do piesków ;))… To wszystko sprawiło, że poczuliśmy się jak na wakacjach. Ostatecznie dla miejskich sesji zabiło nam mocniej serce – chcemy więcej!
Tymczasem niech zdjęcia – jak zwykle – opowiadają za nas. Życzymy miłych wrażeń wizualnych!:)
Lokal – Bocarlo w Tryńczy
Zespół muzyczny – Kycie
Suknia ślubna – Charlotta Bridal Atelier
Film – Jakub Norek
Plener ślubny – Przemyśl
A więcej historii naszych fantastycznych Par, znajdziecie u nas na blogu:
- Eleganckie wesele w Hotelu Sokół w Łańcucie
- Letnie wesele pod namiotem
- Plenerowy ślub cywilny w Łańcucie (na 13 osób!)
- Folkowe wesele w Hotelu Bristol Tradition & Luxury